Inne od Rioja Alta:
Vina Ardanza Reserva 2004 Rioj..

Vina Alberdi Reserva 2003 Rioj..

Vina Alberdi, Reserva 2002 Rioj..

Club de Cosecheros 2001 Rioja T..

Vina Ardanza Reserva Especial ..

Vina Alberdi 2001 Rioja Tempran..

Vina Ardanza 1999 Rioja Tempran..

Vina Ardanza 1998 Rioja Temprani..

Gran Reserva 890 1994 Rioja Tem..

niemy (2009-12-27) Ocena: 8
Niezrażony niepowodzeniem z Alberdi zakupiłem Ardanzę i był to strzał w dziesiątkę (a już na pewno w ósemkę)! Wino niesamowicie kompletne, zapachy pominę bo słabym w tym względzie ale w ustach samo dobro, a w szczególności piękna wiśnia, idealnie schowany alkohol, lekka słodycz wychodząca zza dużej kwasowości, mimo upływu 9 lat mocny, czysty owoc. Nie wiem do czego mógłbym się przyczepić, może było minimalnie zbyt krótkie ale tego nie byłem w stanie potwierdzić, tak szybko się skończyło (pite w 2 osoby). Doszliśmy do wniosku, że takie wina trzeba kupować w butelkach magnum ;-) Ocena 8. Zdecydowanie do ponownego zakupu! @Zasada/Alma

deo (2009-12-27)
Ja też bardzo lubię Ardanzę. Pytasz, do czego można się przyczepić... niektórzy przyczepiają się do utlenienia, no ale to jest styl tradycyjnej riochy i na pewno styl Ardanzy. Niektórzy przyczepiają sie do zbyt wyraźnej amerykańskiej beczki, co w tym winie objawia się aromatem koperku. Jeśli ktoś nie lubi tych klimatów, to będzie narzekał, jeśli ktoś lubi (tak, jak ja), to dla niego jest to wino na 8
wino8715#13643

niemy (2009-12-27)
Spodziewałem się dużego utlenienia a dostałem całkiem niewielkie, szczególnie w porównaniu z pitym dwa dni wcześniej Clos Martinet, które było 100% gęstą, gorzką (słodką) czekoladą. Ciekaw jestem jak smakują gran reservy od nich, pewnie są naprawdę mocno utlenione i przez to dużo tracą (w ardanzie zachowała się cała masa owocu), piłeś może? Aha, na stronie Magazynu Wino przeczytałem notkę o roczniku 2001, oceniony lepiej niż 2000, już piszę się na zakup.
wino8715#13652

sstar&let (2009-12-27)
Rocznik 2001, podobnie jak 2004 dały ogólnie świetne wina w regionie Rioja, tak więc pewno warto! Choć taka LeAltanza rozczarowała mnie mimo wysokich not, no ale to zupełnie inna bajka. Ani klasyka, ani utlenienie... Ardanzę chyba z raz próbowałem, świetna była, ale to był starszy rocznik.
wino8715#13653

sstar&let (2009-12-27)
Zresztą 2001 byłby brakującym, no może nie ogniwem, ale kolejnym rocznikiem. Taka ładna seria się nam ułożyła (1998, 1999, 2000), że wstyd byłoby jej nie kontynuować. Jak nikt się nie odważy i będę pamiętał to szarpnę się na jakiś rocznik... w Pinocie chyba mają.
wino8715#13662

deo (2009-12-28)
Nie widziałem jeszcze rocznika 2001, a byłem niedawno u źródła, czyli na lotnisku w Madrycie :-)). Skoro Wojtek pisze, że jest, to na pewno jest, bo nie wszystkie roczniki są (1997 chyba nie wypuścili). Reservę 904 piłem z rocznika 1994 ale nie pamietam wiele; wino mnie nie rozczarowało, więc pewnie warte było tych 30 euro, które kosztowało. Jednak nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, jakie nieodmiennie robi Ardanza. Reservy 890 (tak się chyba nazywa ta droższa?) nie piłem i raczej się nie zdarzy, bo to już 80 euro, nie moje rejony.
wino8715#13678

deo (2009-12-28)
Poprawka: to nie Wojtek pisze, tylko Tomasz. A wino dopiero "przymierza się do wejścia na rynek". Poza tym, jak można przeczytać na stronie producenta, Ardanza z 2001 roku ze względu na wyjątkową jakość otrzymała w nazwie wyróżnienie "reserva especial", co zdarzyło się dopiero po raz trzeci w historii tego wina (ostatnio w 1973) no i ma nową etykietę. Spodziewam się, że cena poszybuje... no, zobaczymy.
wino8715#13679

sstar&let (2009-12-28)
Ano poprzednie especial to 1964 i 1973, więc rzeczywiście nie rozdają tej metki na lewo i prawo;-) Małe zbiory, ale podobno dobra jakość! 3 lata w beczce amerykańskiej, a do tego sześciokrotna ręczna dekantacja, co tłumaczyć może utlenienie. Tu kosztuje jedyne 14E (choć trzeba sześciopak kupić co chyba nie stanowiłoby problemu), oj chciałoby się tam zamieszkać...
wino8715#13680

snsk (2010-01-07) Ocena: 8
Znakomite, oldskulowe, fenomenalnie stylowe wino! Z taką intensywnością, finezją i elegancją zetknąłem się kilka razy w życiu przy okazji degustacji starszych burgundów i barolo, które były przy okazji znacznie droższe... Wino kosztuje u importera 125 zł. Warte każdej złotówki! Nic lepszego w tej cenie nie znam. A już w poniedziałek czeka mnie składkowa Gran Reserva 890 1994. Czy zabraknie skali? Dam znać.
wino8715#14079

sstar&let (2010-01-07)
Masz fotkę? Bo Ci nie wierzymy, każdy może ósemkę dać;) A serio to fajnie by było zobaczyć je Twoimi oczami, no może raczej obiektywem:)
wino8715#14083

snsk (2010-01-07)
Daję od razu parkę :)
wino8715#14084

star (2014-10-30)
A tymczasem...
wino8715#51345