Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Gotin del Risc Bodega del Abad 2006
Bierzo DO
Hiszpania
Mencia
Cena: 34
Alk: 14,00%
Kolor: cz
Nr 4377
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Bodega del Abad:
Gotin del Risc 2009 Bierzo God..

Gotin del Risc 2009 Bierzo Men..

Gotin del Risc 2008 Bierzo Men..

Gotin del Risc 2007 Bierzo Men..

Gotin del Risc 2005 Bierzo Menc..

Gotin del Risc, Essencia 2005 ..

sstar&let (2009-11-15) Ocena: 5
Nieco beczkowe w aromacie i takież w posmaku. Długie i... nie posmak? O co chodziło autorowi nie wiem, może nie w smak mu było? Jest ciut kwasu, ale nie ma charakteru. Tyle z kartki. Rozczarowało mnie nieco, mimo, że ziemistą Mencią lubię na ogół. @Winkolekcja

mikpaw (2010-01-14)
A ja mam takie pytanie na początek do Pana Nadleśniczego, jako do Jurora konkursów. Jak na takim konkursie są podawane/rozlewane wina czerwone? Czy wszystkie są otwierane tuż przed rozlaniem do kieliszków, czy odpowiednio wcześniej (ile?) i czy wszystkie butelki o tej samej porze? No i ile jest czasu na ocenę? Pytam z ciekawości, bo moim zdaniem może to wpłynąć na ocenę. Na przykładzie: Gotin del Risc Mencia 2006 (37 zł WiS) kontra Bovin Cabernet Sauvignon 2004 (34 zł WiS), więc to ten sam przedział cenowy. Po otwarciu Mencia była ciężka, śmierdząca i słabo smakowała, a Bovin CS to była taka przyjemna bomba owocowa. Na tym etapie zdecydowanie wybrałbym Bovin. Ale po 2-3 godzinach Mencia przestała śmierdzieć i w ustach stała się poukładana i zaczęła mi naprawdę smakować (od razu powiem, to nie kwestia upicia, bo to ciągle była ta sama lampka, tylko trochę mniej ;)), a Bovin stał się trochę za słodki i bardzo jednostronny (zagubił wiele z początkowych smaków). Tak więc na tym etapie wygrywa Mencia. I co się dzieje w prawdziwym konkursie. Czy Mencia ma pecha? Czy może jednak doświadczona osoba potrafi odkryć ukryte już podczas pierwszego kontaktu i poprawnie ocenić takie wina zgodnie z ich "potencjałem"?

Bardzo jestem ciekaw opinii (zarówno tych, którzy w konkursach profesjonalnych brali udział, jak i wszystkich tych, którzy eksperymentowali w mniej oficjalnych sytuacjach).

wino4377#14338

mikpaw (2010-01-15) Ocena: 6
A ocenię je na 6 z minusem, niech ma. Przyjemnie się butelkę wczoraj w miły gronie dopijało ;) Poza tym chyba rzeczywiście te "ziemiste coś" było w tym winie, więc zgadzałoby się z przewodnikami. W sumie jakieś nowe doświadczenie z winem też trzeba jakoś nagrodzić ;)
wino4377#14351

wb (2010-01-17)
Bierzo jakie jest każdy widzi (opis rocznika 2005 na Sstarwines bardzo bliski moim odczuciom). Bierzo apelacją tlenolubną jest. Z wielu różnych głosów nt. Gotin del Risc wyłania się jednak dość powszechny entuzjazm wobec tego wina i jego ceny. Wina czerwone w czasie degustacji finałowej Grand Prix Magazynu WINO otwierane są ok. godziny przed degustacją, nie są dekantowane, wszystkie wina w danej kategorii nalewane są jednocześnie, na ocene jest ok. 40 min. W moim przekonaniu taki czas w kieliszku pozwala wszystkim winom czerwonym otworzyć się i rozwinąć. Więcej szczegółów o przebiegu degustacji tu.
wino4377#14367

sstar&let (2010-01-17)
Czy nie uważasz Wojtku, że biorąc pod uwagę jak to napisałeś tlenolubność Bierzo oraz fakt otwarcia butelek jedynie na godzinę przed otwarciem, mogło to Bierzo jednak słabiej nieco wypaść w tego rodzaju degustacji, niż inne mniej tlenolubne apelacje (choć mowa raczej o odmianach Mencia kontra inne)? Pytam też dlatego, że z moich doświadczeń dekantacja w butelce daje rezultaty i owszem, ale dopiero po kilku dniach, gdy butelka przechowywana w odpowiedniej temperaturze oraz gdy po konsumpcji poziom wina w butelce obniży się poniżej szyjki. A tak po godzinie, gdy kontakt z tlenem jest na tak małej powierzchni (przekrój szyjki butelki) wydaje mi się, że taka dekantacja prawie wcale nie napowietrza wina. Ew. jedynie pozbywa (ale to pisali gdzieś na Forum Wino, odnośnik please:-) jakichś złych elementów aromatu, choć to raczej odgazowywanie niż napowietrzanie w przypadku jakichś eksperymentów z pomką, które tu pewno nie miały miejsca. A wino dostępne jest także w łódzkim Pinocie, który póki co nie nadsyła win do Magazynu Wino, ale kto wie...
wino4377#14370

wb (2010-01-19)
Dekantacja w otwartej butelce oczywiście nic nie daje. Natomiast 40-minutowa dekantacja w kieliszku daje dużo i praktycznie wszystkim winom pozwala się wyrazić w pełni. Poza tym na takiej degustacji nie ma możliwości dostosowania czasu wietrzenia do każdej butelki. Wina są porównywane w typowej sytuacji konsumenckiej, tzn. otwierane i próbowane. Jeśli jakieś wino jest rażąco zamknięte i bezwzględnie wymaga dekantacji (a nie paruminutowego pobytu w kieliszku), wspomina o tym zwykle notka opisowa w MW. W ramach konkursu nie ma na to miejsca. Notabene zarówno sukces medalowy tego Bierzo, jak i podobnie tlenolubnego Vall-Llach pokazuje, że wina te bynajmniej nie są przez warunki degustacji pokrzywdzone.
wino4377#14405

sstar&let (2010-01-19)
To 40 minut to lekka przesada;) Owszem byli i tacy (sam najbardziej się ociągałem, ale mi akurat to w przypadku tego Bierzo na wiele się nie zdało;), ale większość to jednak raczej szybciej te wina degustowali. Vall Llach to po prostu torpeda, ja tam po prostu ugiąłem się pod mocą tego wina. Nawet się nie zastanawiałem. A co do tego Bierzo to jednak jakoś mu ta moja kieliszkowa dekantacja nie pomogła, z chęcią jednak spróbuję je jeszcze kiedyś. Dziwi mnie, że innym aż tak się w takich dość pośpiesznych warunkach spodobało, no ale może po prostu ich podniebienia nie są naszymi...
wino4377#14407

star (2014-09-28)
Ponferrada to Bierzo - Kwiatkowski mistrzem świata w kolarstwie!
wino4377#51024

star (2014-09-28)
A nie mówiłem!
wino4377#51025

star (2014-09-28)
Z Ponferrady do Santiago (pralinka)
wino4377#51026

wein-r (2014-09-29)
Jestem, będę, mam mieć.

wino4377#51029