W Wunderlich 2005 Villány Węgry Pinot Noir Cena: 69 Alk: % Kolor: cz Nr 14063 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Wunderlich: Rose 2010 Villány Pinot Noir, ..
2008 Villány Portugiser
2005 Villány Pinot Noir
Viktória, Barrique 2003 Villány..
2002 Villany Cabernet Sauvigno..
| star (2012-10-22) Ocena: 7 Stary Pinot mocno śpi, a jak go zbudzimy, to nie pobłądzimy. Kto go złapie, ten go wnet... wypije z ogromną przyjemnością. Łączy ładnie nuty pobeczkowe, ze słodyczą owocu, a w tle ciągle mocny, jak na Pinota, choć drobny garbnik, daje niezłą długość posmaku. Ocena 6-7, za miłą niespodziankę 7! star (2012-10-22) Ocena: 5 Nie wytrzymało próby dnia trzeciego. Słodycz w alkoholowej oprawce, schodzące nieco już, choć ciut tam tanin się przecież pałęta. Rodzina nie była zadowolona, za to Riesling w stylu feinherb, z 2003 od Molitora w pełni ich ukontentował. wino14063#44893 mikpaw (2012-10-22) Próbowałem tylko po otwarciu. Słabizna i fetor. Nic ciekawego. Nie oceniam, bo musiałbym być bardzo surowy, a podobno się rozwija. wino14063#44894 star (2012-10-22) Ocena: 6 Miki, a jakie Pinoty Ci się spodobały? Bo to cienkusz jest z natury. Może i aromatycznie nie porywał, ale wg mnie uczciwe 6 overall, za wszystkie dni, po uśrednieniu to mu się należy. Widzę, że Miki by 4 przywalił;-) wino14063#44897 mikpaw (2012-10-22) Ha. Całkiem niedawno piłem jakiś wypust z USA, kupiony w Centrum Wina. Gnarly Heads, czy jakoś tak - cena chyba podobna do tego. I wiem, że to Pinot, który Tobie by się pewno nie spodobał.;) A mnie wtedy całkiem, całkiem. Sporo owocu, lekki dżem, ale nie muli, nie przytłacza. Dobry był tuż po otwarciu, nie trzeba było czekać, jak na tego węgierskiego ;) A z czasem (drugi dzień) schodził z wersji "na bogato", w stronę takich lżejszych klimatów (tytoniowych, czekoladowych może - bo ja wiem?). No bardziej mi pasowałby chyba taki styl (przynajmniej ostatnio - bo ten nowozelandzki na Solnym, też jakoś "mocarny" nie był, ale więcej treści, niż na Węgrzech;)). A w ogóle to nie mam serca (a raczej portfela) do Pinotów ;) wino14063#44899 star (2012-10-23) A może Talking Heads, w wersji, o ile istnieje, Pinot? wino14063#44902 star (2012-10-23) A do amerykańskich Pinotów ja tam nic nie mam, o ile zachowują pewien umiar, jak ten Gladiator (pralinka) choć pewno goła baba na etykiecie też odgrywa swoją rolę... cyklistki;-) wino14063#44903 star (2012-10-23) Natomiast z ambitniejszymi wypustami z USA, w wersji Pinot, ale już niekoniecznie leicht und trocken, przyznaję, że mam kłopot (pralinka) i przy okazji odnotowuję ocenę Mikiego, dla tytułowego wina, czyli czwórkę, maks;-) wino14063#44904 star (2012-10-23) Ocena: 4 W formie punktowej, znaczy gwiazdkowej. No bo przecież nie 100-punktowej, bo jak czytamy (pralinka) skala się skompromitowała;-) wino14063#44905 |