Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Les Tourelles de Longueville Chateau Pichon Longueville Baron 2001
Pauillac AOC
Francja
Merlot
Cabernet Sauvignon
Cabernet Franc
Alk: %
Kolor: cz
Nr 14044
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Chateau Pichon Longuev..:
Les Tourelles de Longueville 2..

2002 Pauillac Cabernet Sauvig..

Les Tourelles de Longueville ..

1990 Pauillac Cabernet Sauvign..

1986 Pauillac Cabernet Sauvign..

sstar (2012-10-17) Ocena: 7
Tytułem cytatu z czatu, zamiast meczu Anglia-Polska, o którym stwierdzono, że najważniejsze, że nasi nie przegrali, dobre! Fotka zastępcza, może ktoś ma fotkę etykiety? A teraz do rzeczy, znaczy do Tourelles de Longueville, a Pichon ten od Barona i zapis z czatu (ocenę zmyślam, odmiany chyba standardowe):

x: ostatnio pilem jedna z ostatnich butelek 2 wina od pichon, 2001
x: pyszne wino! soczyste, wisniowe
x: 2001, drugie wino
y: aa les tourelles
x: noo
y: żyje?
x: swietnie sie ma, znalazlem przypadkowo, myslalem, ze juz nie mam, a byly jeszcze 2
x: 1 wypilem, jedno mam jeszcze
@Dobre Wino - DobreWino.pl

star (2012-10-17)
O posiadłości piszą tak (spisuję odmiany, wg nasadzeń) na (pralinka) Bbr.com gdzie różne roczniki są dostępne:

Château Pichon-Longueville Baron, a leading Pauillac 2éme Cru Classé estate, is one of Bordeaux's most illustrious "super seconds". In 1987 it was bought by the AXA Millésimes Group, who also own Cantenac-Brown, Petit-Village, Suduiraut.

AXA built a state of the art cuverie and chai at Pichon-Longueville Baron, while, in 2000, Christian Seely took over from Jean-Michel Cazesas as general manager. Pichon-Longueville-Baron's 73-hectare vineyard (70% Cabernet Sauvignon, 25% Merlot, and 5% Cabernet Franc, runs adjacent to that of Château Latour and lies on deep gravel beds.

The Cabernet-dominated Pichon-Longueville Baron is a more muscular, tannic and full-bodied wine than that of its neighbour across the road, Pichon-Longueville Comtesse de Lalande. The grand vin is Chateau Longueville au Baron de Pichon-Longueville. The second wine is Les Tourelles de Longueville, introduced with the 1986 vintage. The best examples of Pichon-Longueville Baron have layer upon layer of unctuous, vanilla-scented, blackcurrant and cassis fruit, intermingled with cigar box and lead pencil shavings aromas. They require cellaring for at least 10 years.

wino14044#44802

star (2012-10-17)
Strona www producenta (pralinka) wita takim oto pięknym obrazkiem.
wino14044#44803

star (2012-10-17)
Piszą też tam, że winogrona na drugie wino Tourelles pochodzą z parceli Sainte Anne obsadzoną głównie Merlotem, jak niektórzy twierdzą miękkim Merlotem, mięczaki;-) Wino zwykle jest dobrze zbudowane, pełne, krągłe i owocowe zachwyci więc tych nieciepliwych, którym nie chce się czekać na dojrzewanie... pierwszego wina. O tym 2001 roczniku piszą zaś tak. Piękna suknia, kolor głęboki, gęsty. Złożony nos (o zapach chodzi) czerwonych owoców i lekko drewniany (Pinokio czy co?), beczkowy. W ustach, czyli w smaku, wino jest eleganckie i bogate. Garbniki giętkie, a posmak długo się utrzymujący. Chyba za bardzo nie nakłamali, no nie?
wino14044#44804

star (2012-10-17)
Główna fotka jest paryska, gdzie na degustacji Grand Tasting zorganizowanej przez m.in. Bettane'a serwowali Pichona, ale tego drugiego, czyli Comtesse, ponoć mniej muskularnego. A tytułowe Tourelles próbował też w roczniku 2003 Marek (pralinka) no ale lecąc (z) klasą biznes do Dubaju mi też by się na pewno podobało;-)
wino14044#44805

star (2012-10-17)
O piszonie dyskutowaliśmy także na Forum Wino (pralinka) w kontekście grudniowego Magazynu Wino, z 2005 roku! M.in. TPB pisze tam o Sena vs la Tache, a próbował także u Chadwicka Petrusa i Moutona więc ostro było!

Marek zagaduje TPB: Jest tam rozdział wina kontrowersyjne i chyba pierwszym winem z tego działu jest Pichon Lalande 2002 od Mielżyńskiego, dostało ono dużą rozpiętość punktową no i przedstawione jest jako kontrowersyjne.

Na co odpowiada WB: Wino piliśmy wszyscy czterej (MB, AD, TPB, WB), wrażenia były podobne: wino bardzo eleganckie, zwiewne, może aż za bardzo, jak na Pauillac niemal bezcielesne, bardzo ładnie poprowadzone w ustach, natomiast może niekoniecznie pokazujące to "coś", co miał np. oceniony w tym samym numerze Figeac (poza tym Comtesse jest droższy). Jak na 2002 jest to oczywiście bardzo udane wino, ale to nie jest argument dla butelki tej sławy i w tej cenie. Oceny: WB 89, MB 91-92 (Figeakowi dał 92-93, u mnie 92), ocen TPB i AD nie pamiętam, jeśli czytają niech odpiszą.

Potem Marek o palecie: Jak PAnowie oceniają potencjał dojrzewania tego wina, czy w przyszłym roku otwarcie pierwszej butelki ma sens czy to jednak za wcześnie. Panów oceny oczywiście są ciekawe ale porównałem je z ocenami zagranicznych degustatorów i Pichon dostawało 91 - 94 , 92 - 94 punkty, w tych granicach czyli w roczniku 2002 zaraz za Mouton i Lafite w Medoc. Czyżby chodziło o różnice w "palecie" degustatorów?

WB o ocenach: Co do ocen w innych pismach nie wypowiadam się, ale od oceny bezwględnej w przypadku takich bordeaux ważniejsza jest ocena relatywna w stosunku do innych win z regionu. Być może w 2002 Comtesse jest wśród najlepszych, za mało piłem w tym roczniku, żeby to potwierdzić.

TPB o winie: Ja dałem Pichon 88-89 pkt i mogę podpisać się pod notą WB. Lubię rocznik 2002 za jego dostępność cenową i swoistą lekkość (a u dobrych producentów też za fantastyczną, jedwabną fakturę - przyjemność iście cielesna). Piłem sporo win jeszcze en primeur i wiele już wtedy (czerwiec 2003) zaskakiwało miekkością i dużym "drinkability factor" (najlepsze bodaj Kirwan - 92 pkt o ile pamiętam). Pichon oczywiście wytrzyma do 2015, ale nie wiem, czy chciałoby mi się czekać tak długo. Wiele z 2002 można śmiało wypić już dziś i to bez obrzydzenia. Figeac u mnie 94 pkt - to bym dla odmiany potrzymał, oj potrzymał.

Na co Marek: tak szczerze mówiąc to spodziewałem się że p. Bieńczyk dał najwyższą notę, więc to nie jest dla mnie duże zaskoczenie. Czy napisanie że dla p. Bieńczyka Bordeaux generalnie bardziej smakuje niż panom to byłoby duże nadużycie?

Na co Wojtek skromnie: Nie byłoby :-)) Choć uczciwie muszę przyznać, że mam 10-krotnie mniejsze doświadczenie w degustacji Bordeaux niż MB i ogólnie znacznie mniej przemyśleń nt. tego typu wina, co na pewno rzutuje na oceny i punktacje nas obu.

Puenta TPB: Co do różnic podczas samej degustacji - widziałem człowieka bardzo obytego ze wszelkimi "wielkimi" winami tego świata, co objawiało się raczej w wybrzydzaniu (to wnioski z mimiki, a nie punktów - tych jak napisałem przed chwilą nie widziałem), a nie w zachwytach. Ale przecież ma do tego prawo...

To się nazywa dyskusja ponad podziałami, boję się, że teraz taka fajna rozmowa w necie nie mogłaby się odbyć, choć coś mi chodzi po głowie;-)

wino14044#44806

star (2012-10-17)
Jest i foto, nadesłane.
wino14044#44827