sstar&let (2006-10-14)     Filoksera na plażę opodal Lizbony jakoś nie dotarła. Jakoś w degustacji w ciemno w Bziku (9-te wino tego wieczoru) nikt nie odgadł, że filokseryczna histria. Obstawiano różnie. Beczkowa Schiava wg AD, PawełPP stawiał na wino greckie. Pinot w pierwszym nosie, a może Tempranillo. 8-9 Sch, 6-7 AD. Garbniki ułożone do końca. Stare wino z wyraźną kwasowością wg PP. Sławek - Grenache z Roussillon, mętne, surowość w ustach. AD - sousao bardziej perfumeryjne. PP - Pinot i kwasowość. Żywiczne wg SCh, który podkreślał świeżość i elegancję oraz smolistość. Zgadł w końcu AD, że to Colares. Wg mnie usta bardzo ładne, garbniki drobne, wkomponowane w może zbyt wysoką kwasowość. Aromaty starego beczkowego wina - przyprawy, ciut jak Pinot, owoc ciągle świeży. Piaszczyste gleby ostały sie filokserze. Wino zakupione w Costa de Caparica koło Lizbony w ulubionym sklepie, gdzie na półce obok leżała jeszcze starsza butelka białej Aliancy! Cena to ok. 15E. rurale (2008-05-26)    Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wszystkie stare notki są bełkotliwe. Tą na przykład bardzo lubię :)
„Dodam jeszcze, że czymś zupełnie niesamowitym było dla mnie wino z Colares od
Real Vinicola z 1987 r. (szczep ramisco). Ekstatyczna historia. Pomimo upływu
tylu lat cały czas świeże, mocne, czyste. Rustykalne. Takie lubię.” sstar&let (2008-06-22) Krzewy Colares nie zostały tknięte przez filokserę. Zawsze myślałem, że ją przetrwały, a okazuje się, że liczne nasadzenia zostały dokonane właśnie wtedy kiedy dotarła do Portugalii, czyli koło 1871. Wiedziano już wówczas, że gleby piaszczyste mogą dać odpór temu szkodnikowi dlatego też liczne nasadzenia na nadmorskich glebach Colares. sstar&let (2008-12-08) Kontynuujac temat filoksery, jako ze niedlugo mamy sie spotkac w szerszym gronie i sprobowac jazdy bez podkladek czyli win z krzewow przedfilokserycznych, podpowiem, ze oprocz regionu Colares takie winnice mozna spotkac nad Loara, w Szampanii oraz na wulkanicznej wyspie Santorini. Sofanes wspominal tez o Chile. Moze przychodzi Wam jeszcze cos do glowy? rurale (2008-12-08) Czy nie moglibyśmy potraktować tego tematu nieco szerzej? Może coś w stylu „Tam, gdzie wszystko się zaczęło” albo jakoś tak:) sstar&let (2008-12-08) Wiadomo, ze mozemy! Zawsze bylem aanrchista! Przeciez wiadomo, ze jestesmy jakos obciazeni materialem, znaczy zawartoscia piwniczek i nie kazdy bedzie teraz po Biedronkach sie pytal, czy nie maja czasami Panstwo Vieilles Vignes Francaises Bollingera, tlumaczac, ze to takie musujace jak Dorato;-) kohei (2008-12-09) Ponieważ ostatnio ja sobie zaklepałem te okolice, to nie będę innym ułatwiał i wcale nie wspomnę, że filoksera nie miała też szans na łupkach doliny Saary i Mozeli:) sstar&let (2008-12-09) Zadnych szans? kohei (2008-12-10) O ile wiem, to niewielkie.
Oczywiście w ramach "modernizacji" winnic w latach tużpowojennych wiele starych krzewów padło pod siekierą, ale ZTCW region M-S-R to jedno z większych skupisk przed- i okołofilokserycznych oraz nieszczepionych winnic w Europie. sstar&let (2008-12-11) No wlasnie bo sam fakt, ze nieszczepione nie musi oznaczac, ze sa przedfilokseryczne - vide Chile! sstar&let (2008-12-12) Mam pomysl. Moze by tak degustowac te wina w kolejnosci dat nasadzen winnic, circa about, rzecz jasna? Pomieszaly by sie troche biale z czerwonymi... sstar&let (2009-01-13) O innym winie przedfilokserycznym można przeczytać w notce dotyczącej VVF Bollingera. Pisze o nim też zajmująco picky eaters. Jest jeszcze jedno które próbowałem VV Madiran od Labranche-Laffont. peyotl (2009-01-13) Wg. info ze sklepu (Decanter), krzewy do tego wina mają "co najmniej 50 lat". sstar&let (2009-01-13) W sklepie dekanter.pl nie znalazłem tego wina:-( Możesz podać odnośnik? Natomiast faktycznie na piaszczystych, glebach Colares, gdzie winorośl kiedyś oparła się filokserze, a teraz musi opierać inwestorom ... w nadmorskie hotele, nasadzano nowe winnice i być może to wino pochodzi częściowo z młodszych krzewów niż te przedfilokseryczne. W tym sensie różnić się może ono od win jak np. VVF Bollingera, które chyba w całości pochodzi z winnicy przedfilokserycznej. W Atlasie Win aut. H. Johnsona i J. Robinson piszą, że winorośl wygląda "niby wyrzucone przez ocean drewno, do którego ktoś przykleił niewielkie kiście intensywnie granatowych jagód". peyotl (2009-01-13) Nie wiem czy tak jest naprawdę jak tutaj piszą, ale i tak nie spróbujemy tego wina, bo robią zdaje się ze sto butelek i to służy jako prezenty dla różnych delegacji, oficjeli itp. peyotl (2009-01-13) Voila sstar&let (2009-01-13) Myślałem, że piszesz o tym Colares:-) sstar&let (2009-02-01) Wracając do przedfilokserycznych klimatów to okazuje się, że na podkładkach słabiej rośnie...korzenie są płytkie do kiludziesięciu centymetrów, a nie jak kiedyś na Vitis Viniferze do kilku, a nawet kilkunastu metrów! Wszystko to wiemy dzięki Państwu Bourgouignons, którzy doradzają m.in. w DRC, a twierdzą, że w porównaniu z wieloma winnicami, życie to można znaleźć ale na Saharze! O tym i innych ciekawostach jak np. gdzie najtaniej w Paryżu kupić przedfilokserycznego szampana Vieilles Vignes Francaises można przeczytać na świetnym blogu Picky Eaters. Dla tych co jeszcze nie mają wina na nadchodzące spotkanie poświęcone jeździe bez podkładek zapodam może listę posiadłości, które próbują szczepić winorośl nie na jakichś Lambruscach, a na Viniferze! Wystarczy przewinąć stronę podaną w odnośniku do pikiego itersa! sstar&let (2009-02-01) Żeby było wiadomo jak filoksera (phylloxera) wygląda to podam odnośnik, fuj! rurale (2009-02-02) No to teraz już wiem co przynieść. Bo nie byłem pewien:) sstar&let (2009-02-02) Znaczy jest na liście? sstar&let (2009-02-05) Win zrobionych z owoców winorośli rosnącej bez amerykańskich podkładek jak widać w przytoczonym artykule Picky Eatersa jest bez liku. Pozwolę sobie z tej obszernej listy omijającej na szczęście Chile wymienić te, które pojawiły się na sstarwines.pl. Mieliśmy więc przyjemność z białym Musarem, ktoś chyba zachwycił się Schieferterassen Heymanna-Lowensteina, jakieś wino od dr. Loosena chyba też się przewinęło. W końcu próbowaliśmy wina z Bodegi Castano ale nie wiem czy Solanerę czy Dulce. Na Sycylii przybliżyliśmy sobie Tenutę z Czarnej Ziemi czyli Etny, choć akurat Guardioli z winnicy z 1850 nie próbowaliśmy:-( Tam też robi z nieco starszej winnicy (1890!) Magmę Frank Cornelissen - wino już niesłychanie medialne. Na wino znanego u nas i lubianego Graillota trzeba poczekać - pierwszy rocznik to 2007! Mamy nadzieję, że importer Vinarius zadba byśmy mogli je spróbować. Ciekawe, że Lisini w Brunello też wytwarza wino "Prefilossero". Baudriego wina też próbowaliśmy ale nie Franc de Pied - czyli wino "Szczera Stopa", w dość dowolnym przekładzie;-) sstar&let (2009-02-17) O filokserze można poczytać też u sofanesa na jego blogu Vitis Vinifera. sstar&let (2009-02-19) O szkodniku (cichy zabójca:-) jakim jest filoksera można poczytać na stronach instytucji: Polski Instytut Winorośli i Wina! Wcześniej nie znałem tej strony, ani instytucji, a Wy? sstar&let (2009-04-16) Przedfilokseryczne butelki burgundów można tanio kupić.... jedyne 10 tysięcy euro i jest twoja, jak informuje w ciekawym, jak zawsze, artykule Marek Bieńczyk! sstar&let (2009-06-24) O tęsknocie do win sprzed filoksery Marek Bieńczyk pisał też kiedyś w Przekroju. Krzewy Romorantin, które zresztą piliśmy, wyglądają podobno jak nogi słonia:) sstar&let (2009-07-14) Zakupy zrobione: trzy kolaresze z roczników 1994, 1997 i 2003 od trzech różnych producentów i to w świątynii nowoczesności El Corte Ingles. Ciekawa historia wizyty w Colares. sstar&let (2009-07-14) Z autorem tego artykułu łączy nas jedno (wkrótce się to zapewne zmieni;): piliśmy do tej pory tylko jedną butelkę. Autorzy WE polecają stare roczniki: piszą jedynie o Adedze Coop. (teraz) i starych winach Chitas (kiedyś). Wydaje się, że w Lizbonie można znaleźć więcej flaszek (od innych producentów), z tym, że są one jeszcze z poprzedniego wieku. sstar&let (2009-08-18) Kolejne wino z listy win przedfilokserycznych Picky'ego Eatersa Pago de la Jara od Telmo Rodrigueza. Tym razem przeżyliśmy rozczarowanie. sstar&let (2009-09-28) Filokserze oparły się też winnice w Kampanii, jak pisze Mariusz Kapczyński na Vinisferze! sstar&let (2009-10-13) O survivalu, czyli sztuce przeżycia we włoskich winnicach piszą w New York Times. Nie chodzi bynajmniej o przedzieranie się przez winorośl czy też wspinaczkę po stromym zboczu, a o walkę winorośli z filokserą o przetrwanie! sstar&let (2009-10-16) Wspomnę tu, bo chyba jeszcze nie pisałem, o najstarzej być może winnicy Francji zasadzonej Romorantin. Oczywiście przedfilokserycznym! star (2011-01-03) O filokserze, winorośli nieszczepionej na amerykańskich podkładkach na stronach Decantera. Wojtek pisze o la Vigne d'Antan Tarlanta (Rubikon), też z nieszczepionej winnicy. Jabłkowy podobno;) |