Jizi Poncik
2005 Mikulovska, Bavory Czechy
Veltlinske Zelene
  Alk: %
  Ocena: 4
  Nr 2291
  

sstar&let (2006-10-14)
(1) Bzik, Sławka, mówią, że krdowe, dla mnie metaliczne nieco, ziemniaczano-piwniczne, podobno garażowe, w ustach kwasowość oraz mineralność, ja - czeskie, AD - veltlinske zelene, kwiatowe może, ja+D - 4, Poncik Jizi, Bavory 107 - blisko Tanzberga

Sekt Robert Weil
2003 Rheingau Niemcy
Riesling
  Alk: 12,50%
  Ocena: 6
  Nr 2292
  www.weingut-robert-weil.com

sstar&let (2006-10-14)
Degustowane jako (2) w Bziku. Kwaśne w smaku, mąka ziemniaczana w zapachu, o kremowej fakturze. Sekt oznaczony bA. Wg winerscha Rieslingowate. Wg sstarlet podobne do Rieslinga Dveri Pax: naftowe, ziemiste. Nota 6-7. Wg sstarlet 6.

Steinborz Lagler
2004 Wachau Austria
Riesling
  Alk: 13,00%
  Ocena: 7
  Nr 2293
  www.weingut-lagler.at

sstar&let (2006-10-14)
(3) Bzik, kwiatowe, bardzo ładne, sporo słodyczy, początkowo (po sekcie) płaskie usta, miodowe usta, goryczka, kwasu nie za dużo (po sekcie), ja - Riesling z Alzacji, miękkie dość, masywne, zrównoważone, duża klasa, rewelacyjne położenie - Steinborz, Weingut Lagler

Neskory Zber Kastiel Biela (Egon Müller)
2004 Słowacja
Riesling
  Alk: 13,00%
  Ocena: 6
  Nr 2294
  www.scharzhof.de

sstar&let (2006-10-14)
Wg sstarlet nos tofiowo-rodzynkowy. Nie lubi ona takich słodkich zapachów w nosie. Wg mnie z kolei bardzo fajny, dużo słodyczy. Spółdzielnia daje grona, a Egon winifikuje to klawe jak cholera wino! Potem Fedor Malik opisuje je w swym przewodniku po winach słowackich wychwalając pod niebiosa. Moja nota to 6-5, wg sstarlet tylko 5. Neskory zber oznacza spatlase, czyli późny zbiór. 4 wino, które spróbowaliśmy tego wieczora w Bziku Kulinarnym.

Branimir Cebalo
2004 Korcula Słowenia
Grk
  Cena: 30
  Alk: 13,20%
  Ocena: 5
  Nr 2295
  www.korcula.net

sstar&let (2006-10-14)
(5) Bzik, wg mnie rodzynkowei jabłkowe, AD- złota reneta, ja dodałem w placku, D - drożdże, zgadzam się z PP że jabłkowe, świeże jabłka, D-klej biały do papieru, drożdże, wałeczki do sernika z ciasta drożdżowego, D- sfermentowane jabłka, mała kwasowość, ciut goryczki, na 5, D- gruszki sfermentowane, nota 4, Vrhunsko Vino Suho, Kontrolirano Podrijetlo Korculansko Vinogorje, Polozaj Lumbarde (miejscowość), piaszczyste gleby, Cebalok Brunimir zrobił to wino dla nas

star (2014-05-16)
Lok, nie CebaLok, ale podobnie (pralinka) Maria Gaetana Agnesi bogaterka Google Doodle!

Tradition Casal Figueira
2004 Estremadura Portugalia
Rousanne
  Alk: 13,50%
  Ocena: 6
  Nr 2296
  

sstar&let (2006-10-14)
(6) Bzik, beczkowe, tofi, żywiczne (terpentyna) wg SCh, pozbawione kwasowości, wg D lakier do drewna, jabłka winne, żywiczne, ja -Marsanne, Rousanne, wino oceniane w Blue na 17/20, pasowało Dorocie do drobiu, mi do wołowiny z grzybami też, dość dobra minerlalna podbudowa, niby miało byc jeszcze , Marsanne, Arinto (te dwie były w 2002), Petit Manseng

rurale (2009-07-26)
Fotka się znalazła:) Pamiętam je jako mocno wydumane przez faceta, który nosi wytarty kapelusz z piórkiem. Znaczy sie biodynamik. Zakopuje różne rzeczy w różnych częściach winnicy. Między innymi róg pełen...

sstar&let (2009-07-26)
A teraz w tej części świata oprócz Roussanne robią Viognier... czyli kombinują jak koń pod górkę... a koń wędrujący pod górkę może mieć związek z rogiem pełnym... Czasami jednak historia kończy się bardziej dramatycznie. Jak ostatnio pod Morskim Okiem. Łysek z pokładu Idy mi się przypomniał:( Tam chyba też koń nie wytrzymał upału. Gdybyście widzieli jakimi sposobami koń jest "zachęcany" wciągając ładunek doliną Roztoki to nie mielibyście tak zadowolonych min konsumując w Dolinie Pięciu Stawów szarlotkę (naprawdę pyszna!). Przy tym to droga do Morksiego Oka to łatwizna.

wein-r (2009-07-27)
Skandal!

Vinha da Nora Quinta de Monto d'Oiro
1999 Estremadura Portugalia
Syrah
  Alk: 13,00%
  Ocena: 6
  Nr 2297
  www.quintadomontedoiro.com

sstar&let (2006-10-14)
(7) Bzik, smutne, gładkie, beczkowe dość, nic ciekawego, nie ma finiszu Syrah wg SCh, kolor jednak mu pasuje - bardoz ciemny, wg mnie - biała czekolada, pieprz, śliwka (jak w Syrah wg Sch), ostre taniny, malina wg AD (wg SCh nie ma maliny), w smaku Syarh, AD - Włochy, SCh - nie Francja, może Chile, D - w ustach gorzka czekolada, D- w nosie dużo beczki

Syrae i kawa Pravis
2001 Trentino Włochy
Syrah
  Cena: 70
  Alk: 13,50%
  Ocena: 5
  Nr 2298
  www.pravis.it

sstar&let (2006-10-14)
Ósme wino jakie próbowaliśmy w Bziku Kulinarnym, jeszcze bardziej smutne niż poprzednie. Śmietankowe wg Pań, dokładniej bita śmietana. Dalej będzie już o śmietance do kawy i o samej kawie;) A wino? Lepsze w ustach niż poprzednie, ale gorsze w nosie. Mocne, i przemysłowe. Winersch wspomniał warzywa i owoc. Metaliczne, tzn. zostaje metaliczna i gorzkawa końcówka. Wg mnie załsuguje na 5-6. Sstarlet mówi, że nos śliwkowy i pestkowy, słabe raczej na piątkę, migdałowe może. Usta kwaśne i krótkie raczej.

rurale (2010-03-14)
Pamiętam, że PawłowiPP bardzo się podobało. Ciekaw jestem co u niego słychać?

deo (2010-03-14)
Rurale, czy Ty... ehhhmmmmm... degustujesz espresso???

mdcc (2010-03-14)
Urraaa!!! Nowy wątek !!!

sstar&let (2010-03-14)
Capuccino smakuje zaś tak jak Charlie (nie chodzi o łódzkie wino) stary szampan Heidsiecka.

rurale (2010-03-14)
@Deo Czasem w degustacyjnym szale biję szkło i wtedy popijam z filiżanek.

@Markiz Urrra! Niezamierzenie.

Um Bica. Dobra portugalska kawa, nie wiem czy ktoś sprowadza do Polski:)

rurale (2010-03-14)
Espresso należy pić bez cukru. To podstawa:)

rurale (2010-03-14)
Często dodają czekoladkę albo ciasteczko. Z reguły nie jest zbyt dobre. Ale to nieważne.

rurale (2010-03-14)
Tak. Wcześniej wszyscy razem śpiewamy „All along the watchtower”.

deo (2010-03-14)
@Rurale: czy to bicie szkła na koniec degustacji to coś jak rozwalanie gitary na końcu koncertu ("Powiększenie" itp.)?

rurale (2010-03-15)
Niektórzy Włosi utrzymują, że picie doppio jest pozbawione większego sensu. Jeżeli już domagamy się większej dawki kofeiny, to lepiej zamówić dwie filiżanki tradycyjnego espresso pod rząd. Nie wiem skąd ta logika, ale wierzę że wiedzą co mówią:)

deo (2010-03-15)
Protestuję! nie będą Włosi pluć nam w twarz i mówić, w jaki sposób mamy pić tradycyjne polskie espresso. Przecież oni nawet wody do espresso żałują. Niedługo pewnie usłyszymy, że nie wolno pić cappuccino do kolacji... zgroza.

rurale (2010-03-15)
To pewnie dlatego, że siedzą w tych swoich barach z reguły po ciemku i przychodzą im wtedy do głowy takie różne koncepcje...

deo (2010-03-15)
taaaa.... nie dość, że po ciemku, to jeszcze przeważnie w ciemnych okularach. Przecież oni nawet nie widzą, co piją.

rurale (2010-03-15)
I na dodatek ciągle gadają przez te komórki. Chociaż... nie wiem czy to ma jakiś związek... No i często ładne dziewczyny obok nich siedzą. To na pewno ma wpływ. Tylko nie wiem na co.

deo (2010-03-15)
Ładne dziewczyny? To może Polki?... A zresztą nie za dobrze je widać, po ciemku i w ciemnych okularach.

sstar&let (2010-03-15)
Ten film zdaje się, że tłumaczy wszystko;) Podwójne espresso (ale nie doppio!) to pewno znak rozpoznawczy, zresztą zawsze się ktoś przysiądzie i napije... a ciemne okulary noszą także dziewczyny...

deo (2010-03-15)
Nie wiem, gdzie mam się podzielić tą wiadomością, ten wątek chyba się nadaje: W M&S jest fajne białe Macon za 15 zł!!! :-))))

sstar&let (2010-03-15)
Ja wiem gdzie można się podzielić taką informacją;) Wątek winna okazja aż się prosi o wpisy!

Wracając do polskiej tradycji podawania kawy to ważna jest duża ilość dobrego mleka i piana! Krówka najlepiej też mleczna jak we wrocławskiej Mleczarni:)

sstar&let (2010-03-16)
O kawie u Jerzego Kruka pisze Marta Wrześniewska na swym blogu Warsaw September. Jutro będzie u nas na czacie będzie okazja popytać.

sstar&let (2010-03-21)
Kopi luwak jest jeszcze;) Podobno najdroższa na świecie (1000E za 1kg), dobra więc dla prawdziwych koneserów kawy i cygara;) Pisał o niej już u nas Ggreg ale w którym miejscu? Pytanie jest jak założyć manufakturkę do produkcji tej kawy w domu? Przecież to nie może być tak, że tylko łaskun muzang się nadaje, może mustang z łasku też, ew. zwykły koń pociągowy? Dla niewtajemniczonych dodam, że ten rodzaj kawy wydobywa się z ziaren wydobytych z odchodów tegoż właśnie zwierzęcia! Smacznego! Aha w Białymstoku Pani Baworowska pewno ze znajomymi założyła lokal Kopi Luwak na Sienkiewiczaa 9! Zgadnijcie co serwują?

sstar&let (2010-03-23)
O kawie Meinla, Blue Mountain i Kopi Luwak mowa była w tym oto wątku, a Miki (Majki? a może po prostu Majka;) dowiedział się o tej ostatniej z tego oto filmu z nieśmiertelnym Nicholsonem:

sstar (2010-07-01)
Czasem kawa jest pretekstem;)

star (2011-01-01)
Espresso dobre w każdym klimacie.

star (2012-07-29)
MdCC optował kiedyś, żeby na SW też czasami pojawiła się goła baba. SW spełnia marzenia;-) Zapożyczone z FB od Pani Danusi: Z miłością jest jak z kawą - po budza, ale cza sem ma gorzki smak.
I ten uza leżniający za pach o poranku! Potrafisz wyobrazić sobie dzień bez filiżanki mocnej kawy? ;-)))

gp (2012-07-30)
Na co Ty wchodzisz że takie rzeczy przewlokłeś? ;-))) Za dużo deobloxa?

star (2012-07-30)
To pewno MdCC za dużo przesiaduje na DeoBloxie i Cellar Trackerze;-) W moim przypadku to tylko po prostu za dużo kawy;-) A brudy piorę we własnym domu, jak ta pani na fotce:-)

star (2014-06-04)
Kawa z rana... oczywiście do południa w Calabrii można capuccino. Tym razem w górach w Malvito, 700m przewyższenia, ale Lancia Ypsilon, mimo, że tylko 1.2 dała radę. Wczoraj zgłębiałem temat mafii, nie wiedzieć czemu 'Ndrangheta na szczęście jedynie teoretycznie, bo oni z trójki hera, koka, hasz, stawiają ponoć na kokę i wytwarzają prawie 3% PKB, we Włoszech, a miało być o innych używkach w tym wątku;-)

star (2015-01-07)
Serena Williams prosi o espresso...

star (2021-06-20)
Fajny wątek. Podczepię film.

star (2021-09-09)
Byłem w Lidlu, jest kilka ciekawostek jak np. Priorat czy Villany.

temi (2021-09-09)
Byłem wczoraj w nowym Lidlu w W-awie przy Czerniakowskiej (rzut beretem od Mielżyńskiego na Czerskiej), ale Priorata nie widziałem. :-(

Real Vinicola
1987 Colares Portugalia
Ramisco
  Cena: 60
  Alk: 11,00%
  Ocena: 7
  Nr 2299
  www.realcompanhiavelha.pt

sstar&let (2006-10-14)
Filoksera na plażę opodal Lizbony jakoś nie dotarła. Jakoś w degustacji w ciemno w Bziku (9-te wino tego wieczoru) nikt nie odgadł, że filokseryczna histria. Obstawiano różnie. Beczkowa Schiava wg AD, PawełPP stawiał na wino greckie. Pinot w pierwszym nosie, a może Tempranillo. 8-9 Sch, 6-7 AD. Garbniki ułożone do końca. Stare wino z wyraźną kwasowością wg PP. Sławek - Grenache z Roussillon, mętne, surowość w ustach. AD - sousao bardziej perfumeryjne. PP - Pinot i kwasowość. Żywiczne wg SCh, który podkreślał świeżość i elegancję oraz smolistość. Zgadł w końcu AD, że to Colares. Wg mnie usta bardzo ładne, garbniki drobne, wkomponowane w może zbyt wysoką kwasowość. Aromaty starego beczkowego wina - przyprawy, ciut jak Pinot, owoc ciągle świeży. Piaszczyste gleby ostały sie filokserze. Wino zakupione w Costa de Caparica koło Lizbony w ulubionym sklepie, gdzie na półce obok leżała jeszcze starsza butelka białej Aliancy! Cena to ok. 15E.

rurale (2008-05-26)
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wszystkie stare notki są bełkotliwe. Tą na przykład bardzo lubię :) „Dodam jeszcze, że czymś zupełnie niesamowitym było dla mnie wino z Colares od Real Vinicola z 1987 r. (szczep ramisco). Ekstatyczna historia. Pomimo upływu tylu lat cały czas świeże, mocne, czyste. Rustykalne. Takie lubię.”

sstar&let (2008-06-22)
Krzewy Colares nie zostały tknięte przez filokserę. Zawsze myślałem, że ją przetrwały, a okazuje się, że liczne nasadzenia zostały dokonane właśnie wtedy kiedy dotarła do Portugalii, czyli koło 1871. Wiedziano już wówczas, że gleby piaszczyste mogą dać odpór temu szkodnikowi dlatego też liczne nasadzenia na nadmorskich glebach Colares.

sstar&let (2008-12-08)
Kontynuujac temat filoksery, jako ze niedlugo mamy sie spotkac w szerszym gronie i sprobowac jazdy bez podkladek czyli win z krzewow przedfilokserycznych, podpowiem, ze oprocz regionu Colares takie winnice mozna spotkac nad Loara, w Szampanii oraz na wulkanicznej wyspie Santorini. Sofanes wspominal tez o Chile. Moze przychodzi Wam jeszcze cos do glowy?

rurale (2008-12-08)
Czy nie moglibyśmy potraktować tego tematu nieco szerzej? Może coś w stylu „Tam, gdzie wszystko się zaczęło” albo jakoś tak:)

sstar&let (2008-12-08)
Wiadomo, ze mozemy! Zawsze bylem aanrchista! Przeciez wiadomo, ze jestesmy jakos obciazeni materialem, znaczy zawartoscia piwniczek i nie kazdy bedzie teraz po Biedronkach sie pytal, czy nie maja czasami Panstwo Vieilles Vignes Francaises Bollingera, tlumaczac, ze to takie musujace jak Dorato;-)

kohei (2008-12-09)
Ponieważ ostatnio ja sobie zaklepałem te okolice, to nie będę innym ułatwiał i wcale nie wspomnę, że filoksera nie miała też szans na łupkach doliny Saary i Mozeli:)

sstar&let (2008-12-09)
Zadnych szans?

kohei (2008-12-10)
O ile wiem, to niewielkie. Oczywiście w ramach "modernizacji" winnic w latach tużpowojennych wiele starych krzewów padło pod siekierą, ale ZTCW region M-S-R to jedno z większych skupisk przed- i okołofilokserycznych oraz nieszczepionych winnic w Europie.

sstar&let (2008-12-11)
No wlasnie bo sam fakt, ze nieszczepione nie musi oznaczac, ze sa przedfilokseryczne - vide Chile!

sstar&let (2008-12-12)
Mam pomysl. Moze by tak degustowac te wina w kolejnosci dat nasadzen winnic, circa about, rzecz jasna? Pomieszaly by sie troche biale z czerwonymi...

sstar&let (2009-01-13)
O innym winie przedfilokserycznym można przeczytać w notce dotyczącej VVF Bollingera. Pisze o nim też zajmująco picky eaters. Jest jeszcze jedno które próbowałem VV Madiran od Labranche-Laffont.

peyotl (2009-01-13)
Wg. info ze sklepu (Decanter), krzewy do tego wina mają "co najmniej 50 lat".

sstar&let (2009-01-13)
W sklepie dekanter.pl nie znalazłem tego wina:-( Możesz podać odnośnik? Natomiast faktycznie na piaszczystych, glebach Colares, gdzie winorośl kiedyś oparła się filokserze, a teraz musi opierać inwestorom ... w nadmorskie hotele, nasadzano nowe winnice i być może to wino pochodzi częściowo z młodszych krzewów niż te przedfilokseryczne. W tym sensie różnić się może ono od win jak np. VVF Bollingera, które chyba w całości pochodzi z winnicy przedfilokserycznej. W Atlasie Win aut. H. Johnsona i J. Robinson piszą, że winorośl wygląda "niby wyrzucone przez ocean drewno, do którego ktoś przykleił niewielkie kiście intensywnie granatowych jagód".

peyotl (2009-01-13)
Nie wiem czy tak jest naprawdę jak tutaj piszą, ale i tak nie spróbujemy tego wina, bo robią zdaje się ze sto butelek i to służy jako prezenty dla różnych delegacji, oficjeli itp.

peyotl (2009-01-13)
Voila

sstar&let (2009-01-13)
Myślałem, że piszesz o tym Colares:-)

sstar&let (2009-02-01)
Wracając do przedfilokserycznych klimatów to okazuje się, że na podkładkach słabiej rośnie...korzenie są płytkie do kiludziesięciu centymetrów, a nie jak kiedyś na Vitis Viniferze do kilku, a nawet kilkunastu metrów! Wszystko to wiemy dzięki Państwu Bourgouignons, którzy doradzają m.in. w DRC, a twierdzą, że w porównaniu z wieloma winnicami, życie to można znaleźć ale na Saharze! O tym i innych ciekawostach jak np. gdzie najtaniej w Paryżu kupić przedfilokserycznego szampana Vieilles Vignes Francaises można przeczytać na świetnym blogu Picky Eaters. Dla tych co jeszcze nie mają wina na nadchodzące spotkanie poświęcone jeździe bez podkładek zapodam może listę posiadłości, które próbują szczepić winorośl nie na jakichś Lambruscach, a na Viniferze! Wystarczy przewinąć stronę podaną w odnośniku do pikiego itersa!

sstar&let (2009-02-01)
Żeby było wiadomo jak filoksera (phylloxera) wygląda to podam odnośnik, fuj!

rurale (2009-02-02)
No to teraz już wiem co przynieść. Bo nie byłem pewien:)

sstar&let (2009-02-02)
Znaczy jest na liście?

sstar&let (2009-02-05)
Win zrobionych z owoców winorośli rosnącej bez amerykańskich podkładek jak widać w przytoczonym artykule Picky Eatersa jest bez liku. Pozwolę sobie z tej obszernej listy omijającej na szczęście Chile wymienić te, które pojawiły się na sstarwines.pl. Mieliśmy więc przyjemność z białym Musarem, ktoś chyba zachwycił się Schieferterassen Heymanna-Lowensteina, jakieś wino od dr. Loosena chyba też się przewinęło. W końcu próbowaliśmy wina z Bodegi Castano ale nie wiem czy Solanerę czy Dulce. Na Sycylii przybliżyliśmy sobie Tenutę z Czarnej Ziemi czyli Etny, choć akurat Guardioli z winnicy z 1850 nie próbowaliśmy:-( Tam też robi z nieco starszej winnicy (1890!) Magmę Frank Cornelissen - wino już niesłychanie medialne. Na wino znanego u nas i lubianego Graillota trzeba poczekać - pierwszy rocznik to 2007! Mamy nadzieję, że importer Vinarius zadba byśmy mogli je spróbować. Ciekawe, że Lisini w Brunello też wytwarza wino "Prefilossero". Baudriego wina też próbowaliśmy ale nie Franc de Pied - czyli wino "Szczera Stopa", w dość dowolnym przekładzie;-)

sstar&let (2009-02-17)
O filokserze można poczytać też u sofanesa na jego blogu Vitis Vinifera.

sstar&let (2009-02-19)
O szkodniku (cichy zabójca:-) jakim jest filoksera można poczytać na stronach instytucji: Polski Instytut Winorośli i Wina! Wcześniej nie znałem tej strony, ani instytucji, a Wy?

sstar&let (2009-04-16)
Przedfilokseryczne butelki burgundów można tanio kupić.... jedyne 10 tysięcy euro i jest twoja, jak informuje w ciekawym, jak zawsze, artykule Marek Bieńczyk!

sstar&let (2009-06-24)
O tęsknocie do win sprzed filoksery Marek Bieńczyk pisał też kiedyś w Przekroju. Krzewy Romorantin, które zresztą piliśmy, wyglądają podobno jak nogi słonia:)

sstar&let (2009-07-14)
Zakupy zrobione: trzy kolaresze z roczników 1994, 1997 i 2003 od trzech różnych producentów i to w świątynii nowoczesności El Corte Ingles. Ciekawa historia wizyty w Colares.

sstar&let (2009-07-14)
Z autorem tego artykułu łączy nas jedno (wkrótce się to zapewne zmieni;): piliśmy do tej pory tylko jedną butelkę. Autorzy WE polecają stare roczniki: piszą jedynie o Adedze Coop. (teraz) i starych winach Chitas (kiedyś). Wydaje się, że w Lizbonie można znaleźć więcej flaszek (od innych producentów), z tym, że są one jeszcze z poprzedniego wieku.

sstar&let (2009-08-18)
Kolejne wino z listy win przedfilokserycznych Picky'ego Eatersa Pago de la Jara od Telmo Rodrigueza. Tym razem przeżyliśmy rozczarowanie.

sstar&let (2009-09-28)
Filokserze oparły się też winnice w Kampanii, jak pisze Mariusz Kapczyński na Vinisferze!

sstar&let (2009-10-13)
O survivalu, czyli sztuce przeżycia we włoskich winnicach piszą w New York Times. Nie chodzi bynajmniej o przedzieranie się przez winorośl czy też wspinaczkę po stromym zboczu, a o walkę winorośli z filokserą o przetrwanie!

sstar&let (2009-10-16)
Wspomnę tu, bo chyba jeszcze nie pisałem, o najstarzej być może winnicy Francji zasadzonej Romorantin. Oczywiście przedfilokserycznym!

star (2011-01-03)
O filokserze, winorośli nieszczepionej na amerykańskich podkładkach na stronach Decantera. Wojtek pisze o la Vigne d'Antan Tarlanta (Rubikon), też z nieszczepionej winnicy. Jabłkowy podobno;)

Bosco Rosa Bosco
2001 Friuli Włochy
Merlot
  Alk: 13,50%
  Ocena: 6
  Nr 2300
  

sstar&let (2006-10-14)
(10) Bzik, atrament, beczka, czekolada, gorzkawe, 2 lata w nowej beczce, większy hardcore niż CS - zgadłem że Merlot, il Bosco Rosso di asoRBosco, D- 5, dla mnie zamknięte, tytoń, balsamiczne, surowe, ja 6

NC (Non Confunditur) Argiano
2004 Toscana Włochy
Cabernet Sauvignon 40%
Merlot 20%
Syrah 20%
Sangiovese 20%
  Cena: 65
  Alk: 13,50%
  Ocena: 4
  Nr 2301
  www.argiano.net

sstar&let (2006-10-14)
(11) Bzik, klej roślinny,żelaziste, ziemniaki, świeże nuty, proste, kwasowe, klej, ziemiste, metaliczne, nota 4, 65PLN

Bibigul Issyk Winery
2004 Kazachstan
Pinot Noir
  Alk: 11,00%
  Ocena: 3
  Nr 2302
  

sstar&let (2006-10-14)
(12) Bzik, korkowe lekko, kiepskie, słodkawe, a w zasadzie półwytrawne, landrynkowo-metaliczne chyba, 10-12%