Hecula Castano
2004 Yecla Hiszpania
Monastrell
  Cena: 49
  Alk:
  Ocena: 6
  Nr 3343
  www.bodegascastano.com

sstar&let(2008-10-10)
Mocny zawodnik! Tu nie ma miejsca na subtelności, jakie można odnaleźć w ich topowym winie - Puerto Salinas. Hecula to brutalna siła! Garbnik daje nieźle popalić podniebieniu, a smak na długo pozostaje w ustach. Dobra świeżość ratuje je od karykaturalności. Po toskańskich -aiach wydawało się lekko słodkie. Chyba, że chodziło mi o aromat;-), dość ciekawy zresztą i świeży. Zrobiono je z odmiany Monastrell czyli francuskiej Mourvedre albo australijskiego Mataro.;

sstar&let (2008-10-23)
Wino dostępne jest także w innym 2003 roczniku za 43zł w sklepie 101win.pl, gdzie opisane zostało jako: "Bodegas Castano popwstała w roku 1950 jako mała rodzinna firma. Od tego czasu, poprzez systematyczny rozwój przekształciła się w duże, nowoczesne przedsiębiorstwo, wytwarzające wino z 400 ha własnych winnic. Wino Hecula 2003 dojrzewało przez 6 miesięcy w beczkach z dębu francuskiego i amerykańskiego. Charakteryzuje się słodkim zapachem dojrzałych ciemnych owoców i fig. W ustach pełne, jedwabiste, o dużej czystości i miękkim finiszu." Z tą jedwabistością i miękkością to nie wiem, choć może z czasem tak ewoluuje to wino, któż to wie... Może dlatego też, że rocznik 2004, który mają w Centrum Wina jest o niebo lepszy w Hiszpanii (95 punktów wg Parkera) w porównaniu z 2003, który ma 101win i został oceniony ledwo na 87-88punktów.

peyotl (2009-01-31)
Nawet nie chce mi się myśleć o aromatach i smakach. Takie wino chcę pić zawsze i wszędzie. Szorstka, męska przyjaźń. Może trochę za dużo wszystkiego - owocu, alkoholu, (garbników o dziwo nie), beczki... nie, właściwie beczki też nie za dużo... kurczę, tak naprawdę to w tym winie niczego nie ma za dużo, chociaż jest taaaakie duże. Jak Waligóra i Wyrwiwdąb, kto to jeszcze pamięta. Hedonistyczne, muskularne, mniam.

peyotl (2009-01-31)
ciekawy ma korek, właściwie goły

sstar&let (2009-01-31)
Uważam je za świetne wino pokazowe, czy też degustacyjne, ciężko przejść obok niego obojętnie, szczególnie biorąc pod uwagę cenę! Idąc tropem tej odmiany jestem bardzo ciekaw co wykombinował Telmo Rodriguez z Monastrella w swoim al Muvedre robionym w Alicante. Kupiłem je w łódzkim sklepie Pinot. Nawiasem mówiąc to miał je dostać kohei za 500-ne wino dopisane do bazy ale wybrał jednak Włocha - Barberę od Giuseppe Cortese. Warto może przy okazji polecić inne wino z Bodegi Castano - też z Monastrella (czyli Mourvedre, stąd też nazwa poprzedniego wina al Muvedre) Seleccion z Yecli.

sstar&let (2009-12-05)
Właśnie ten rocznik zasłużył na zaliczenie tego wina do grupy 1001 win, które koniecznie trzeba spróbować przed śmiercią:) Umierać nie zamierzam, ale wspominają naszą ulubioną korę (nie piszą jaką;) oraz poszycie, oprócz nut balsamicznych i ciemnych owoców. Yecla oznaczała kiedyś Castano, teraz więcej już się dzieje! Rodzina Castano uprawiała winorośl już od 1950, a butelkowała swe wina od 1970. Pić do 2011. Jest więc jeszcze trochę czasu aby się poboksować z tym winem:)


Seleccion Especial Castano
2004 Yecla Hiszpania
Monastrell
Cabernet Sauvignon
  Cena: 40
  Alk: 14,00
  Ocena: 6
  Nr 6399
  

rurale(2009-01-10)
Świetne nowoczesne wino. Gładkie, świeże, z mnóstwem owocu, głębią. Wanilia beczki, owszem, ale z kulturą. Żadnego przypadku. Naprawdę bardzo mi smakowało. Kilka butelek Castano (niestety nie ma tej etykiety) jest w Polsce. Jedną ma 101win, inne są w Wine House (czyli CW, czyli Ambra). Za cenę niemiecką, bardzo atrakcyjne wino. Duży producent (prawie 3 mln litrów i 500 hektarów) skoncetrowany na eksporcie, a nie zaspakajaniu pragnienia lokalesów. Penin jakoś specjalnie nie szaleje na ich punkcie i nie ocenia wysoko. Najbardziej podoba mu się w tym roczniku Vina al Lado de la Casa (przewaga monastrell, z cs, garnacha tintorera i syrah) i Detras de la Casa (czysty syrah).;

sstar&let (2009-01-10)
Podczas degustacji Centrum Wina w Agorze próbowałem od nich zarówno tanią mocarną Heculę - waga superciężka, jak i delikatne, burgundzkie Alicante. Aż trudno było uwierzyć, że wyprodukował je ten sam producent:-) W dwóch słowach: po prostu szacun!

peyotl (2009-01-10)
Ta Hecula okrutnie mi smakowała, jest z tej samej bajki co mój czarny koń


Dominio Espinal Castano
2005 Yecla Hiszpania
Monastrell
Syrah
  Alk: 13,00
  Ocena: 5
  Nr 6628
  www.bodegascastano.com

lalacroft(2009-03-15)
Pewno coś tam w sobie to wino miało w swoim imencie, ale to żadna siekiera, już szybciej siekierka, a może tylko scyzoryk! Lekkie, wodniste, mało goryczkowe!;


Hecula Castano
2009 Yecla Hiszpania
Monastrell
  Cena: 41
  Alk: 14,00
  Ocena: 7
  Nr 12062
  www.bodegascastano.com

peyotl(2011-08-02)
Może przesadzę, ale dam 7 punktów, bo bardzo mi się to wino podoba, można pić i pić, aż żal że to nie magnum. Od 2004 niewiele sie zmieniło, nadal jest chłopskie, muskularne, ale swój wdzięk posiada, gęste, owoc powidłem podszyty, dużo go, jest struktura, jest kultura, no kawał wina po prostu. I potaniało. ;

mikpaw (2011-08-02)
Peyotl na czele listy ;) (o ile dobrze zrozumiałem algorytm strony głównej, to czary mary i...;))

peyotl (2011-08-02)
A co, nie zasłużyłem??

mikpaw (2011-08-02)
Tak ładnie umieściłeś się na fotce, że zasłużyłeś jak najbardziej :)

star (2011-08-02)
Też je mam w piwniczce. Ciekaw jestem czy wrażenie będzie podobne. Kiedyś mi ich wina się bardzo podobały, ale nie wiedzieć czemu znikły z oferty Centrum Wina.

temi (2011-08-02)
@peyotl "I potaniało". Boże Ty mój, znowu potaniało? Ten Popielski to anioł nie sprzedawca! No, ale skoro ja na stronie 101win widzę cenę 48,40, rozumiem Drogi Peyotlu, że za swoje 41pln stałeś się pseudozwycięzcą jakiejś weekendowej pseudopromocji. Cena za Zachodnią granicą waha się między 29 a 30 przelicznikowych złotych...

peyotl (2011-08-02)
Tak, było w pakiecie "hiszpańskim". Jakkolwiek by na to nie patrzeć, dla mnie potaniało. Skoro za granicą 30, a u nas 41 - czy to jest duży narzut? Pytam, bo się nie orientuję, mnie się wydaje, że nie taki duży...

peyotl (2011-08-02)
I nie jestem, drogi @temi, żadnym "pseudozwycięzcą", po prostu kupiłem wino po cenie jaką mi zaproponowano.

star (2011-08-02)
W pakiecie rzeczywiście mogło być taniej. Sprzedaż demihurtowa. A Popielski jest sprzedawcą chyba, a nie aniołem. Czasem coś sprzeda taniej, czasem drożej jak widać. Trochę cenami manipuluje, ale jak widać na SstarWines sporo osób jednak u niego te wina kupuje i ocenia nie najgorzej.

star (2012-04-02)
Mięso rzucili, ale nie mięsem, na WI! Co jeszcze? Śliwki, kawę i czekoladę;-) To nie prima aprilis, a opis bogatej palety aromatycznej tego wina. Krzysztof Dobryłko narzeka tylko, ale bez większego przekonania na prostotę i krótkość, choć owocowość jest przecież. 37zł u Mielża. Paletami;-)

star (2012-04-02)
Losy tego wina u nas przedziwne. Miał je w ofercie Centrum Wina, ale... nie wiem co się stało, bo nagle ni stąd ni zowąd z katalogu znikło? Potem równolegle występowało w 101win i u Mielżyńskiego. PS. Szkoda, że Autorzy WI nie zainteresują się czasem, czy ktoś opisywanego przez nich wina już gdzieś nie opisał. No ale może chodzi o prawo pierwszej butelki, czyli notki w tym przypadku?

star (2016-06-28)
Szału nie ma. Poprawne winko. Trochę duszne. Materia ok. Przy klasowych Saero, zwiędło nieco.


Castano
2010 Yecla Hiszpania
Macabeo
Chardonnay
  Cena: 27
  Alk: 13,00
  Ocena: 6
  Nr 12552
  

rurale(2011-10-28)
W tym wypadku, pewnie nie ma sensu zastanawiać się nad zapachem, smakiem, długością. Tu raczej chodzi o pewien koncept. Niezbyt jednak skomplikowany. Bo to wino w stylu pop. Jest niemal w każdym calu odzwierciedleniem idei prostej przyjemności, nieco bezrefleksyjnej, po której zostaje tylko pusta butelka, tocząca się po trotuarze, nad ranem.

Żeby jakoś zobrazować z czym mi to wino się kojarzy (a sporo ostatnio na SW wątków muzycznych) przywołam link, z historią i podkładem muzycznym, która ostatnio bardzo mi się spodobała:) - http://www.youtube.com/watch?v=itPxI7wIV7M;

star (2011-10-28)
Czyżby kanapka z serem była idealna do tego wina? A Castano to świetny producent, nieobecny co prawda na gali, ale jednak od lat goszczący na naszym rynku - 101win ciągle ma te flaszki oprócz Mielża, a kiedyś miało je Centrum Wina, zupełnie nie rozumiem, czemu z nich zrezygnowało?